Jeśli zrobimy sobie rachunek sumienia, wyjdzie nam, że w drogeriach kupujemy naprawdę dużo różnych produktów, nie koniecznie zawsze niezbędnych w naszym domu. Podliczenie ilości pieniędzy zostawionych tam może być szokujące, zwłaszcza kiedy uświadomimy sobie, że za wiele z nich przepłacamy, a wiele innych okazało się zwyczajnie niepotrzebnych. Na urodę wydajemy dużo pieniędzy, ale na szczęście możemy wydawać ich trochę mniej. Jak to zrobić? Przekonajmy się.

Pokochaj promocje, śledź gazetki reklamowe

Do wszelkiego rodzaju promocji już od jakiegoś czasu mamy stosunek ambiwalentny, ponieważ bywają zwodnicze, ale warto na nie zwracać uwagę. Niby ma być tańsze, a nie jest. Nie każda promocja jest oczywiście pułapką, więc jeśli akurat jest promocja na porządną pastę do zębów i można ją kupić o połowę taniej, na pewno warto to zrobić. Przecież nie zmarnuje się nam w łazience. Podobnie można postępować z wieloma innymi produktami, które mogą długo leżeć, a interesujące są też oferty typu 2w1 lub oferty z gratisami.

Nowinki w branży

W świecie kosmetyków nowinki nie posiadają podatku od nowości. Wręcz przeciwnie, ponieważ wiele nowych produktów jest promowanych przez sprzedawców i dzięki temu jest taniej. Krem, który za niedługo będzie kosztował 50 złotych, teraz może kosztować tylko 30 i chociaż kupujemy kota w worku, zazwyczaj jest to udana inwestycja.

Program lojalnościowy – ulga dla portfela

Robienie zakupów często w jednym miejscu może nam się opłacać dzięki różnym programom lojalnościowym oraz na przykład kartom stałego klienta. Większe sieci oferuja zazwyczaj bardzo atrakcyjne systemy przecen. Samo wyrobienie karty nie będzie nas nic kosztowało i nie ma też obowiązku korzystania z takich kart. Mimo wszystko jednak jest to szansa na ograniczenie naszych kosztów. Zawsze uda się oszczędzić kilka złotych.

Jakość nie zawsze idzie w parze z wysoką ceną

Droższe wcale nie oznacza lepsze. W przypadku kosmetyków zazwyczaj płaci się znacznie więcej za markę niż za ich realny skład. Nieraz zdarza się, że krem za 20-30 złotych różni się od kremu za 200 złotych tylko marką producenta, bo skład jest praktycznie taki sam. Zawsze warto jest porównywać właśnie skład i nie przejmować się tym, który z kremów ma recepturę „unikalną”, a który jest „francuskim hitem”. Nawet jeśli jeden drogi tusz do rzęs będzie trochę lepszy, czy nie warto za te same pieniądze kupić całego kompletu niemal równie dobrych tuszów?

Rzadko używasz – nie wydawaj fortuny!

Jak często zdarza nam się malować paznokcie na różowo? Raz do roku? W takiej sytuacji oczywistym powinno być, że wydawanie 90 złotych na znakomity lakier mnie ma większego sensu i ten za 15 złotych wystarczy. Paznokcie nam od niego nie odpadną, a będzie wyglądał równie dobrze. Lakiery wysychają i po prostu zmarnujemy większość kosmetyku. To samo dotyczy wielu innych rzeczy, Ana przykład cieni do powiek czy szminek. Jeśli z danych kolorów korzystamy bardzo rzadko, zdecydowanie lepszym pomysłem jest kupowanie tańszych produktów.

Zaprzyjaźnij się z zamiennikami

Duże drogerie i supermarkety posiadają własne marki kosmetyków. Ich opakowania są zwykle mało atrakcyjne, ale za to ich koszt jest znakomity. I co najważniejsze, wcale nie idziemy tutaj na kompromis pod względem jakości. Wiele z takich produktów bez marki może być tańsza o połowę, chociaż będzie znacznie lepsza od droższych odpowiedników, ponieważ jest produkowana przez te same firmy. Często też słabszy zapach szamponu czy mniej piany z żelu pod prysznic będzie pozytywne dla naszego zdrowia, ponieważ w takich kosmetykach jest mniej w zasadzie zbędnych i niebezpiecznych substancji.

Domowe laboratorium, czyli zrób to sama

Wiele produktów dostępnych jest w postaci składników do przygotowania. Można na przykład kupić maseczkę, którą w domu dopiero trzeba wyrobić. Będzie ona wyraźnie tańsza od maseczki gotowej do nałożenia na twarz. Za cenę jednej gotowej maseczki można mieć czasami 6-10 maseczek do rozrobienia.

Więcej = taniej

Robienie większych zakupów w sklepach internetowych jest zazwyczaj bardzo dobrym pomysłem, ponieważ w takich sklepach jest taniej, ale zawsze pojawiają się koszty wysyłki, które mogą zjeść nasze oszczędności. Większe zakupy rozkładają koszt transportu na wiele produktów.

Opakowania XXL

Niektórych produktów zawsze potrzeba dużo, na przykład mydła w płynie. Kupienie większego, ekonomicznego opakowania będzie oznaczało czysty zysk.

Do ostatniej kropli

Kosmetyki mają ograniczoną datę ważności i do tego nie zawsze dokładnie wyjmujemy cały kosmetyk z opakowania. Obie te sytuacje powodują zmarnowanie kosmetyku, a więc i pieniędzy. 

Testery i próbki

W sklepach za darmo lub za grosze można dostać małe próbki kosmetyków. Na samych próbkach nie wyżyjemy, ale korzystanie z nich pozwoli nam na sprawdzenie kosmetyku przed zakupem większej jego ilości.

Artykuł powstał we współpracy z epromocyjni.pl