Infekcje intymne zwykle dopadają nas w najmniej oczekiwanych momentach – na wakacjach, podczas uporczywego przeziębienia, w delegacji. Obniżona odporność, stres i brak snu niestety robią swoje, przyprawiając nas o szereg nieprzyjemnych dolegliwości. Co robić, gdy okolice miejsc intymnych pieką nas i swędzą, a zaplanowanej wizyty u ginekologa nie da się przyspieszyć? Jak sobie pomóc?

Znaleźć przyczynę

Pierwszym, co powinnyśmy zrobić po zaobserwowaniu objawów zakażenia, jest znalezienie jego przyczyny. Być może dolegliwości są wynikiem przyjmowania antybiotyków, które zniszczyły chroniącą nas przed infekcjami barierę kwasu mlekowego. Mogą również pojawić się wskutek silnego stresu towarzyszącego np. zmianie pracy lub kłopotom w życiu prywatnym. Może nasz organizm właśnie informuje nas, że jest wyczerpany, dopomina się o zmianę diety, ograniczenie kontaktów seksualnych, użycia prezerwatywy lub odpowiednią pielęgnację? Przyczyn zakażenia może być wiele, a właściwe rozpoznanie pozwoli nam wyeliminować dolegliwości i zapobiec ich nawrotom w przyszłości. Wiedząc, że zbyt częste spożywanie cukrów prostych oznacza dla nas przykre konsekwencje, będziemy w stanie w odpowiednim momencie zmienić naszą dietę i uchronić się przed infekcją grzybiczą. Gdy odkryjemy, że za pieczeniem i swędzeniem stoją przyjmowane przez nas antybiotyki, zakupimy w aptece preparat chroniący zdrowie naszych okolic intymnych.

Pielęgnacja

Odpowiednia pielęgnacja nie tylko pozwoli nam uniknąć dolegliwości w przyszłości, ale też złagodzi te odczuwane. Należy wiedzieć, że to właśnie źle dobrane kosmetyki są częstą przyczyną dolegliwości. Myjemy się zbyt często lub zbyt rzadko, stosujemy niewłaściwe, wyjaławiające i podrażniające pochwę kosmetyki. Tymczasem, nawet w higienie osobistej powinnyśmy mieć umiar, stosować łagodne, delikatne środki. Ostrożność powinnyśmy zachować zarówno podczas wybierania płynu, którym myjemy okolice intymne, jak i wkładki higieniczne, które nierzadko mają właściwości podrażniające. Unikajmy tych zapachowych, wzbogaconych wyciągami roślin, które mogą nas uczulać. Gdy z infekcją mierzymy się nie po raz pierwszy, warto do pielęgnacji wprowadzić specyfiki dedykowane osobom narażonym na dolegliwości. Na stronie piramidazdrowiaintymnego.pl, znajdziemy produkty, które hamują rozwój patogennych bakterii i grzybów.

Preparaty bez recepty

Choć w przypadku każdej infekcji intymnej powinnyśmy odwiedzić ginekologa, doraźnie warto pomóc sobie preparatami, które bez recepty zakupimy w aptece. Mowa o żelach łagodzących podrażnienia intymne, maściach czy globulkach, które łagodzą objawy zakażenia takie jak świąd, upławy czy swędzenie. Jaki preparat wybrać? Przede wszystkim powinnyśmy zwracać uwagę na skład – najskuteczniejsze działanie będą miały te środki, które zawierają skoncentrowane naturalnie substancje wytwarzane przez bakterie kwasu mlekowego. Na rynku wiele jest produktów i preparatów o znikomej skuteczności, dlatego warto zwracać uwagę czy ten, który zamierzamy kupić, posiada pozytywną opinię Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego. O czym jeszcze powinnyśmy pamiętać, gdy dopada nas infekcja intymna? Oczywiście o dobrych nawykach! Odpowiednia, bawełniana bielizna, wzmacnianie naturalnej flory bakteryjnej i seks z zabezpieczeniem to absolutna podstawa! Nie zwlekajmy z wizytą u specjalisty, nawet jeśli objawy ustąpią pod wpływem stosowanych przez nas domowych sposobów lub zakupionych w aptece preparatów.

Materiał partnera zewnętrznego

​